środa, 17 kwietnia 2019

spokojnie, to tylko lalka!



 





z internetu wyłoniło się to cudeńko - 
zachwyciła mnie na maksa - 
oto przed nami - LAMMILY 

cooo? zdziwieni?! no tak, to Ona - 
ach, prawda, po tunningu, znaczy się, 
po znaczącej wizerunkowej interwencji 
jakże zdolnej Duszyczki - takie 
pannice wyprzedałyby się w mig!   




CUDOWNY OOAK (nie moja, nie!)

absolutnie mistrzowska prostota kreski =   
orzeźwiający i wielce smakowity efekt ♥ 

zawsze wydawało mi się, że to ŚNIEŻKA 
jest moim ideałem urody - otóż tylko 
mi się wydawało - to ta pannica nim jest 
bezapelacyjnie - słodka a przecież 
tak charakterna - trochę jak P.Cruz?

  



 a to już znane propozycje Pana Lamma - 
mignęła mi też fotka propo z orientalną 
panną, rudą i blondynką - każda z innymi 
rysami twarzy - gwoli ścisłości kaukaska 
Lammily podoba mi się i zamierzam 
zostawić ją w pierwotnej wersji - 
oczywiście jak już Ją dorwę w łapska!  







te lalki mogą być dla każdego!  






 









spersonifikowana Lammily wiedzie 
fantastyczne żywoty - nie żałuje swej 
przeciętności, bo rozumie, że w tym 
tkwi jej niesamowicie plastyczna siła!



fotka z tzw. etapu projektu 
przywiodła mi na myśl Simsów - 
lalka stała się dla wielu taką 
simką w podręcznym rozmiarze 
idealnym materiałem na alterego 

już Ją polubiłam - właśnie za to, 
choć przecież każda lalka może 
być, kim tylko Lalkolub zechce! 






ot, taki żart ikonami popkultury 




jednak widać wyraźnie owe już 
słynne dysproporcje - nogi i ręce 
winny być stanowczo ciut dłuższe 
(wtedy wypełniłaby koło należycie)







a tutaj ART - Lammily ;P  




zauroczyły mnie te kurteczkowe propozycje! 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

konteksty społeczne? polityczne? 

Ludzie! spokojnie, to tylko lalka!

 niezależnie od tego wszystkiego, co 
czytam o tych lalkach - po prostu mi 
się podobają i cieszę się, że nareszcie  
 mam i ja swoją Lamkę - inną razą 
pokażę, jak ubrałam tę pannicę 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

(oczywiście wszystkie powyższe fotki z internetu) 

♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

do następnego lalkowego! 

25 komentarzy:

  1. Tak przemalowana wygląda bosko. Na zdjęciach. ;)
    Miałam przez jakiś czas tą pannę u siebie, ale w ogóle nie przypadła mi do gustu. O ile buzia (nawet nie przemalowana) jest dosyć urocza, to lalka jako taka nie powala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooak wręcz zabójczo przesłodki!
      a którą miałaś - jasnoskórą czy
      ciemnoskórą? ja wciąż czekam, aż
      w Polsce pokaże się jasnoskóra ;P

      Usuń
    2. Jasnoskórą, kupioną w Polsce. Ale naprawdę, nie zachwyciła mnie.

      Usuń
  2. Czekaj, bo się pogubiłam. Ta pierwsza jest Twoja? I jest przemalowana? Bardzo mi się podoba jej buzia. Natomiast ta reszta to różnie, jedne są lepsze inne gorsze tzn. mniej odpowiadają oryginałowi. Nigdy się nie spotkałam z tymi lalkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szara Sowo - ooak nie jest mój
      ale skradł mi serce - gdyby tak
      pomalowana lalka znalazła się w
      sprzedaży - pierwsza bym kupiła :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. ha, ha - nie jestem taką ślicznotką, nie...
      ale nie wykluczam wyszykowania z Lammily
      mego lalkowego alterego - póki co - cieszę
      się z pannicy z afro

      Usuń
  4. I narobiła człowiekowi chcieja na kolejną lalkę :)
    Bardzo ciekawy post

    OdpowiedzUsuń
  5. Przemalowana wersja jest obłędna!!!! Cudeńko!
    Nieprzemalowana wersja...już tak do mnie nie przemawia. :) (i to raczej dobrze, bo jeszcze by mi się zachciało)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie dziwię się - ooak bez konkurencji
      a fabryczna - to ideał przeciętności,
      ale odbieram to jako potencjał :)

      Usuń
  6. Ooooooo! Ta na pierwszych fotkach robi wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przemalowana faktycznie ma potencjał, ale ciało jej mnie tak zniechęca, że nawet za dopłatą do domu bym nie zaprosiła. Miałam okazję macać białoskórą będącą w posiadaniu Dziewczynki z rodziny, ale nawet dziecku jej figura nie przypadła do gustu. W dodatku sposób w jaki ona siada - jakby miała "jaja" największe w całej okolicy...
    Niemniej szczęśliwam wielce, że Tobie się Lamka podoba Inusiu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano bywa i tak - czy ew. Twa Rodzina
      nie chciałaby odsprzedać pannicy???

      Usuń
  8. Twarz tego dziewczęcia z przewiązaną chusteczką zachwyciła mnie na maksa! W życiu bym nie pomyślała, że to Lammily! Kusząca jest w tej kratkowanej bluzeczce, oj kusząca!
    W oryginale jakoś mi nie przypadła do gustu, tym bardziej cieszę się, że pokazałaś ją z innej, o wieeeele lepszej strony!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie wyglada ta OOAK <3 Juz dawno kupilam sobie Lammily na OOAK ale jakos do tej pory nie mialam natchnienia zeby sie za nia zabrac :) Trzeba bedzie sobie ja kiedys przerobic cos bardziej znosnego <3...o ile sie uda naturalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uleńko! jestem fanką Twoich ooaków,
      czekam zatem z ekscytacją na Twoją
      wersję pannicy - a którą masz?

      Usuń
    2. Dziekuje ze tak we mnie wierzysz <3 ja mam ta t spodenkach jeansowych i koszuli dwukolorowej....o ile dobrze pamietam albbo jeansowej...dawno do niej nie zagladalam ,,,gdzies schowana zapakowana w pudelku. Ma okropna artykulacje i jest mocno klocowata ale jesli sie ja tylko ustawi do witryny to bedzie OK :) Na tych zdjeciach to mnostwo photoshopa jest...ona ma slaba artykulacje

      Usuń
    3. ha! mnie to ciałko (nie wliczając zbyt
      długiego korpusu i rozkraczonych nóg)
      naprawdę się podoba - jeślibyś jednak
      nie chciała swej lali przemalowywać -
      chętnie kiedyś odkupię tę szatynkę :)

      Usuń
    4. Bede pamietac :) Mysle jednak ze ja sobie zostawie bo jak by nie bylo nie sa zbyt czesto do kupienia,a to taka nawet ciekawa lala :)

      Usuń
    5. doskonale Cię rozumiem - wstukałam się
      w sklep z lamilkami, by natychmiast mnie
      powiadomili, gdy znowu sprowadzą panny
      zza oceanu - jeśli lalki ruda i skośnooka
      będą tak fajne jak te przelotnie kuszące
      mnie w odmętach internetu - nie oprę się :)

      Usuń