w pasażu można przysiąść na chwilę tu i tam - odwiedzimy je też wieczorem!
Lucy próbuje ruszyć z miejsca metalowe rowerrro - bezskutecznie ;D
ruszamy raźno w stronę Ratusza - poranny chłód nas nie rusza!
czas na siłownię w plenerze - w mych okolicach doliczyłam się trzech
choć fotki pokazują tylko tę w okolicy Ratusza, rzecz jasna...
choć fotki pokazują tylko tę w okolicy Ratusza, rzecz jasna...
....ciut marzniemy na przystanku ...
ale w komunikacji miejskiej można się rozgrzać, zwłaszcza, gdy zauważy się brak wrotki ??? gdzie się podziała - w torbie jej nie ma - trzeba wracać pod Ratusz i już!
czas odsapnąć - wieczorkiem kolejny wypad na osiedle...
(wyprawa jest odpowiedzią na konkurs "pocztówka z twoich okolic" z bloga IMAGO)